Ja również sądziłem, że film będzie znacznie lepszy. W rezultacie dużo krwi i akcji w stylu "zabili go i uciekł" i można tu wymieniać i wymieniać. Ponadto nie wiem czy zauważyliście, ale koniec tego filmu był taki powiedzmy "przygnębiający" a muzyczka która leciała podczas napisów końcowych to chyba jakies nieporozumienie, zero związku z klimatem. To tak samo jakby ktoś oglądał scenę podczas której ktoś umiera na łożu śmierci, a tu nagle muzyczka jak z Power Rangers. Ogólnie film oceniam 5/10, gdyż mimo, że był naiwny to potrafił przytrzymać przy telewizorze. (a propos, oglądanie tego filmu na polsacie to masakra... wszystkie reklamy razem wzięte trwały chyba z godzinę).